Kulki gejszy. Hit czy kit?
Rynek gadżetów erotycznych stale się rozrasta, a poszczególne sklepy mają coraz to większy asortyment. Jednym z najczęściej stosowanych przez kobiety gadżetów są popularne kulki gejszy inaczej znane kulkami waginalnymi. Dzisiaj rozprawimy się z kilka faktami na ich temat.
Skąd taka popularność kulek gejszy? Kulki gejszy od lat znane na rynku gadżetów erotycznych zyskały swoją popularność na fali powszechnie powielanej informacji jakoby miały one stanowić filar wzmacniania tzw. mięśni Kegla. Dzisiaj jednak dysponujemy znacznie obszerniejszą wiedzą i wiemy, że istnieje szereg innych metod i ćwiczeń, które mogą przynieść znacznie lepsze rezultaty oraz że samo zaciskanie mięśni dna miednicy, tak jak to bywa w przypadku użytkowania kulek waginalnych niekoniecznie sprzyja większej satysfakcji seksualnej.
Jakie kulki waginalne mamy dostępne na rynku?
Na rynku występuje wiele rodzajów kulek waginalnych, które możemy podzielić na kilka grup.
Pierwszą z nich są kulki waginalne grawitacyjne, określa się je też mianem progresywnych. W zestawie znajduje się kilka kulek, które różnią się od siebie wagą - zaleca się stosowanie kulek większych i lżejszych, a następnie mniejszych i cięższych.
Inną opcją są kulki wibrujące, które mogą stanowić urozmaicenie życia seksualnego lub gry wstępnej.
Można też wyróżnić kulki gejszy biofeedback, które najlepiej nadają się do treningu medycznego mięśni dna miednicy.
Czy stosowanie kulek waginalnych jest bezpieczne?
Stosowanie kulek gejszy w sposób rozsądny i zgodny z zaleceniami lub jako urozmaicenie życia erotycznego - może stanowić element pracy nad własną seksualnością oraz nad zdrowiem dna miednicy. Nie mniej jednak diabeł tkwi w szczegółach - polecam, aby każdorazowo przed zakupieniem tego typu gadżetu skonsultować się z wykwalifikowanym fizjoterapeutą dna miednicy, który szczegółowo zbada mięśnie i określi czy ten gadżet sprawdzi się u konkretnej osoby, a jeśli tak dobierze odpowiedni sposób jego użytkowania.
Jakie sa zagrożenia?
Przede wszystkim należy pamiętać, że mięśnie dna miednicy, aby były zdrowe i pracowały w pełni funkcjonalnie muszą być silne a zarazem elastyczne. Wiele kobiet przychodzących do gabinetu fizjoterapeuty uroginekologicznego zgłasza w wywiadzie ból przy badaniu ginekologicznym lub stosunku seksualnym, a także bolesne miesiączkowanie. Te objawy mogą świadczyć o dysbalansie w pracy mięśni dna miednicy. Inne kobiety w trakcie badania nie potrafią w ogóle zaktywizować prawidłowo mięśni dna miednicy, a część w ogóle nie jest w stanie zlokalizować ich w swoim ciele. W takim przypadku na pewno nie należy włączać kulek gejszy i treningu oporowego mięśni dna miednicy.
Co więcej część źródeł oraz producentów zaleca utrzymywanie kulek gejszy w pochwie przez długi czas. A wzmacnianie czy też prawidłowa praca mięśni dna miednicy nie ma nic wspólnego z utrzymywaniem napięcia lub wręcz zaciskaniem mięśni dna miednicy (szczególnie mięśni powierzchownych) przez dłuższy czas.
Praca dna miednicy jest ściśle skorelowana z pracą innych mięśni - mięśni pośladkowych, brzucha czy przepony oraz z oddechem, zaburzając pracę jednego ogniwa wpływamy negatywnie także na kolejne. Takie zaciskanie mięśni przez dłuższy czas może skutkować niedokrwieniem mięśni, ich nieprawidłowym odżywianiem, uciskiem na nerw sromowy, a to wszystko skutkować brakiem przyjemności, anorgazmią (brakiem orgazmów) lub bolesnością przy penetracji.
Wszystko z umiarem
Najważniejszy jest umiar i indywidualne podejście do stosowania tego typu gadżetów. Kulki gejszy zdecydowanie nie są najlepszym możliwym rozwiązaniem do ćwiczenia mięśni dna miednicy. Nie sprawdzą się u każdej osoby, co więcej u niektórych mogą wręcz powodować wiele skutków ubocznych. Czasami jednak wykorzystuje je się także do treningu siłowego nawet w gabinecie fizjoterapeutycznym, należy pamiętać jednak, że żaden mięsień nie lubi być napięty przez zbyt długi czas, gdyż może to spowodować więcej szkody niż pożytku.
Interesują Cię tematy związane z kobiecą seksualnością i zdrowiem seksualnym? Na Spotify wysłuchaj odcinka podcastu Seksafera. Nieskandaliczne rozmowy o seksie, intymności, bliskości i związkach: "Czy kobiety doświadczają mniej przyjemności niż męźczyźni?", a na blogu przeczytaj ciekawy artykuł o "Jest wiele dróg do satysfakcji. Aktywność seksualna kobiet z endometriozą".
Zdjęcie by Freepik.