Gdy seks boli. Jak suchość pochwy wpływa na Twoją przyjemność?

Gdy seks boli. Jak suchość pochwy wpływa na Twoją przyjemność?

Klaudia Latosik
/
wczoraj

18,8% kobiet zgłasza kłopoty z nawilżeniem, a 14,4% bolesność podczas współżycia. To brak odpowiedniego nawilżenia nierzadko uniemożliwia czerpanie radości i przyjemności z seksu. Gdy seks boli – jak suchość pochwy wpływa na Twoją przyjemność? - tym tematem się dzisiaj zajmę.

Z innego sondażu wynika, że ¼ kobiet w wieku 30-60 lat doświadcza suchości pochwy. Odsetek kobiet cierpiących z tego powodu rośnie wraz z wiekiem i związany jest z okresem menopauzy. Z ankiety przeprowadzonej przez GfK Polonia wynika, że ponad połowa Polek doświadczających trudności z nawilżeniem pochwy uważa mówienie o tym za temat tabu, a jedyną odpowiednią właściwa osobą do rozmowy jest lekarz-ginekolog.

Jak czytacie trudności z uzyskaniem odpowiedniego nawilżenia (z lubrykacją) to doświadczenie wielu kobiet, a wciąż wstyd i lęk uniemożliwia otwartą rozmowę o tym z kimś bliskim - np. z przyjaciółką lub z specjalistą - lekarzem, terapeutą-seksuologiem.

Wydzielina z pochwy, czyli śluz pochwowy, ma zazwyczaj biały lub przejrzysty kolor, nie posiada intensywnego zapachu i pojawia się w ilości od około 2 do 5 ml (czyli od pół do jednej łyżeczki). Jego ilość i konsystencja zmieniają się w trakcie cyklu menstruacyjnego – najbardziej obfity i wodnisty staje się w czasie owulacji, co ułatwia plemnikom dotarcie do komórki jajowej.

Kiedy pojawi się bodziec seksualny i nasz mózg go zarejestruje, wówczas przesyłana jest informacja do narządów intymnych, a te u kobiet produkują śluz. Za lubrykację odpowiedzialne za lubrykację są gruczoły Bartholina. Ulokowane są one symetrycznie po obu stronach przedsionka pochwy, wewnątrz warg sromowych mniejszych. Dzięki pracy tych niewielkich gruczołów (są wielkości ziarenka grochu) możliwe jest czerpanie przyjemności i zabawy z seksu.

Z filmiku dowiecie się, gdzie znajdują się gruczoły Bartholina.

 

To ile tego śluzu się wydzieli, zależy od wielu czynników:

  • dnia cyklu menstruacyjnego (w dniu jajeczkowania i tuz przed jest go znacznie więcej),
  • poziomu podniecenia seksualnego,
  • nastroju w ciągu dnia,
  • menopauzy,
  • tabletek antykoncepcyjnych,
  • poziomu hormonów.

Jak tabletki antykoncepcyjne wpływają na występowanie suchości pochwy?

Jak dowiadujemy się z artykułu opublikowanego na Forum Ginekologii: “Wiele kobiet przyjmujących doustne tabletki antykoncepcyjne odczuwa suchość przedsionka pochwy, pochwy oraz sromu. Do zgłaszanych wówczas dolegliwości należy swędzenie, pieczenie oraz bolesne stosunki seksualne. Bagatelizowanie tych objawów może skutkować wystąpieniem zanikowego zapalenia pochwy (atrofii). Patofizjologiczne podłoże tego zaburzenia opiera się na braku równowagi hormonalnej. Wskutek terapii czynność hormonalna jajników zostaje zahamowana, przez co spada poziom estrogenów i testosteronu – hormonów, które działają pozytywnie na nawilżenie pochwy. Estrogeny zawarte w tabletce nie są w stanie zrekompensować spadku poziomu hormonu, przez co dochodzi do ścieńczenia błony śluzowej pochwy, zmniejszenia ilości wydzieliny pochwowej, a w konsekwencji do spadku poziomu nawilżenia”.

Leczysz się na trądzik izotroteiną? To warto wiedzieć

Suchość pochwy u młodych kobiet może być również spowodowana przyjmowaniem leku leczącego trądzik izotroteiną. Wówczas dochodzi do wysuszenia błon śluzowych w całym organizmie. Ten skutek uboczny leku mija po zakończeniu leku. Co zrobić w trakcie? Czy to leczenia izotroteiną czy w czasie przyjmowania tabletek antykoncepycjnych? Warto wspomóc się kuracją kwasem hialurynowym w postaci czopków dopochowywych - skutecznie przyczynią się do odbudowy błony śluzowej a dzięki temu nawilżenie się zwiększy. Warto także mieć w torebce, pod prysznicem, czy na szafce w sypialni - żel intymny czyli po prostu lubrykant (na bazie wody, bez dodatków typu gliceryna czy glikol).

Lubrykant. Twój sprzymierzeniec na drodze do przyjemności

Kiedy odczuwasz dyskomfort związany z suchością, masz otarcia po penetracji, to warto sięgnąć po lubrykant. Na rynku jest mnóstwo lubrykantów - neutralnych zapachowo, zapachowych, smakowych, rozgrzewających, zwiększających doznania czy opóźniających wytrysk. Rekomenduję lubrykanty na bazie wody bez dodatku glikolu czy gliceryny - gliceryna może wpływać na to, że częściej będą pojawiały się infekcje intymne - szczególnie u kobiet chorujących na cukrzycę, otyłość lub w okresie menopauzy.
Lubrykanty na bazie wody nie niszczą silikonu, z których wykonane są gadżety erotyczne, a zatem to doskonały duet lubrykany i twój ulubiony masażer czy wibrator.  Jedyną ich wadą może być to, że szybko się wchłaniają, więc możliwe, że będzie potrzebne ponowne zastosowanie lubrykantu. Za to bez przeszkód można stosować je w połączeniu z prezerwatywami.

Kiedy już się wyposażysz w odpowiedni lubrykant, porozmawiaj o tym czego potrzebujesz teraz z partnerem/partnerką. Wspólna rozmowa o trudności, którą obecnie przeżywasz pozytywnie wpłynie na intymność i bliskość. Partner/partnerka nie domyśli się, czego potrzebujesz, jak jej/jemu nie powiesz, to ciężko uzyskać to, czego pragniesz. Zatem mów. A jak wydaje Ci się to niełatwym zadaniem, to zapraszam do wysłuchania mojej audycji o tym Jak rozmawiać o seksie, dostępna jest na Spotify.

Poza tabletkami hormonalnymi, przyjmowanymi lekami, menopauzą, dniem cyklu, paleniem papierosów, leczeniem onkologicznym na lubrykację wpływają także nasze przekonania nt. seksu, to czy partner/partnerka jest dla nas atrakcyjny/atrakcyjna i czy same się tak czujemy, czy nie mamy natłoków myśli w czasie seksu. Jak widzicie, na to, czy jesteśmy podniecone wpływa wiele czynników.

Zapraszam Cię także do zapoznania się z artykułem o kulturowej obsesji depilowania włosów łonowych ARTYKUŁ

Udostępnij: