
Niskie libido u mężczyzn
Panuje przekonanie, że mężczyźni zawsze są chętni i gotowi na seks, o każdej porze dnia. Ten stereotyp jest szkodliwy i wpędza mężczyzn w poczucie winy. Mężczyźni także doświadczają niskiego pożądania seksualnego. Każdy z nas zasługuje na wspaniałe i satysfakcjonujące życie seksualne, bez względu na wszelkiego rodzaju nonsensowne stereotypy i oczekiwania z nimi związane.
Jeżeli doświadczasz obniżonego lub braku libido, nie jesteś sam - i nie ma znaczenia, czy to jest coś co odczuwasz przez całe swoje życie seksualne, czy dopiero od niedawna zauważasz, że nie masz ochoty na seks. Pożądanie to złożony proces i wpływa na niego wiele czynników: biologicznych, psychologicznych, relacyjnych i środowiskowych.
Niskie libido u mężczyzn: Przyczyny
Utrata męskiego pożądania może mieć źródło w wielu aspektach, którym należy się przyjrzeć: zdrowie, gospodarka hormonalna, samopoczucie psychiczne, stres, przemęczenie, przepracowanie, depresja i lęk, brak snu lub ruchu, przewlekłe choroby, leki. Część mężczyzn ma niezdiagnozowaną cukrzycę, chorobę wieńcową, zaburzoną gospodarkę hormonalną. Kiedy cierpisz z powody zbyt niskiego libido warto pójść do lekarza i zrobić badania, aby wykluczyć czynniki biologiczne. Kiedy ze zdrowiem jest okej, wówczas możesz przyjrzeć się innym aspektom swojego życia :
- ile godzin śpisz,
- jaką masz dietę,
- jaki jest Twój poziom stresu i lęku,
- czy masz czas na odpoczynek i regenerację,
- jakie masz przekonania nt. seksu,
- jakie masz oczekiwania wobec siebie w seksie,
- jaką masz relację z partnerem/partnerką.
Mężczyźni otrzymują jasny komunikat „Powinieneś być zawsze gotowy do działania, twardy jak skała i często chętny na seks”. Przykro mi, ale to nie jest prawda. Mniejsze potrzeby seksualne związane są także z naturalnym procesem starzenia się organizmu, spadkiem poziomu testosteronu, przemęczeniem, trudnościami w związku, zbyt wieloma oczekiwaniami wobec siebie i presji na wykonanie idealnego "performance'u seksualnego".
Jak penisocentryzm zabija męskie libido?
Jednym z największych zabójców libido u mężczyzn jest przekonanie, że ich penis musi być zaangażowany za każdym razem, gdy uprawiają seks. Mówiąc zaangażowany, myślimy o tym, że za każdym razem erekcja musi być na 100% i utrzymywać się na 100% przez cały czas trwania stosunku czy innej aktywności seksualnej (jak np. seks oralny czy analny). Istnieje tak duża presja, aby seks wykonać w określony sposób, że może to sprawić, że seks stanie się zniechęcający, stresujący i powodujący napięcie. Niepokój związany z tym, czy będziesz w stanie mieć za każdym razem erekcję może spowodować niechęć, wycofanie się i zafiksowanie się na erekcji. Co można w takiej sytuacji zrobić? Zamiast skupiać się na wydolności i sprawności swoich narządów (a te z wiekiem inaczej działają i to jest okej), skup się na tym, że seks to coś więcej niż penetracja.
Seks to nie tylko penetracja!
Istnieje wiele rodzajów aktywności seksualnej przynoszącej obojgu partnerom satysfakcję, przyjemność i radość, a które nie są związane z penetracją. Kiedy lęk o to czy stanę na wysokości zadania jest tak silny, że libido opada, zwróć się w stronę myślenia, że nic nie musisz w seksie, że to nie konkurs na bicie rekordów, że o tym czy jesteś wystraczający w łóżku nie świadczy erekcja ani wielka chuć. Możesz zwrócić się w stronę erotycznego, przyjemnego dotyku bez oczekiwania i napięcia, że seks w postaci penetracji musi się wydarzyć. Nie skupiaj się na tym, co dalej, tylko na tym co teraz dzieje się między tobą a drugą osobą. Jest mnóstwo rzeczy, które możecie robić razem – całować się, flirtować, trzymać się za ręce i patrzeć sobie w oczy, zrobić sobie masaż, szeptać sprośne rzeczy. Wasze spotkanie erotyczne to czas, aby być ze sobą blisko. To czas budowania pożądania, na które wpływa intymność, luz, że nic nie muszę w łóżku. Te całowanie, dotykanie, masowanie może prowadzić do dalszych aktywności – jak seks oralny, wzajemna masturbacja. Wszystko co sprawi Wam radość i przyjemność. Bądź kreatywny.
Czy wiesz, co naprawdę podnieca się w seksie? Odkryj to
Każdy z nas reaguje na określone bodźce seksualne - wzrokowe, dotykowe, węchowe, głosowe. Kręcą nas różne zachowania, odpowiednia atmosfera, bliskość w relacji i bardzo ważny jest kontekst. Emily Nagoski autorka 2 świetnych książek "Ona ma siłę " i "Zróbmy to razem" pisze, że niewielu z nas naprawdę odkryło kontekst, który rozpala nasze pożądanie. Jak już wcześniej wspominałam na libido (czyli ochotę, apetyt na przyjemność seksualną) wpływa wiele czynników. Warto poeksplorować co nas nakręca. Można wykonać takie ćwiczenie polegające na tym, że przypomnisz sobie aktywność seksualną, która była dla Ciebie przyjemna i satysfakcjonująca. Weź kartkę i długopis i zapisz swoje odpowiedzi.
Zastanów się, co uczyniło to doświadczenie pozytywnym. Pomocne może okazać się odpowiedzenie sobie na następujące pytania:
- Jakie było Twoje samopoczucie psychiczne i fizyczne?
- W jakim nastroju byłeś tego dnia?
- Jak zachowywał się Twój partner/partnerka? Jaki miał zapach? Stan umysłu?
- Czy czułeś się pożądanym?
- Jaki to był rodzaj seksu?
- W jakich warunkach to spotkanie seksualne się odbywało – w mieszkaniu, na łonie natury? Jaka była wtedy temperatura, pora dnia, zapach w pomieszczeniu?
- Jaki był Twój poziom stresu tego dnia?
- Jakie części Twojego ciała były pieszczone?
- Jakie aktywności seksualne podejmowaliście?
- Czy fantazjowałeś podczas, o czym były te fantazje?
Kiedy jesteś w stanie zidentyfikować i wymienić warunki, których potrzebujesz, aby mieć nastrój na seks, sprawia to, że twoje libido może się zwiększyć. Oznacza to także możliwość otwartego omówienia o swoich pragnieniach i potrzebach partnerowi/partnerce. Jeśli możesz podzielić się tym, dlaczego doświadczasz niskiego pożądania w bezpiecznym środowisku, może to być coś co pozytywnie wpłynie na libido.
Ciesz się seksem. Seks to nie bicie rekordów, ani lista zadań do wykonania
Dobre doświadczenie seksualne polega na podróży, a nie na celu. Przyjemność i radość powinna być celem aktywności seksualnej, a nie orgazm. Seks może obejmować wiele czynności, a orgazm nie jest koniecznością.
Ciesz się tym, co robisz, a nie analizuj tego, czego nie robisz i co nie działa. Każda aktywność seksualna jest wartościowa i jest celem samym w sobie. Nie ma hierarchii, nie ma punktów do zdobycia, nie ma medalu za osiągnięcia. To może być czysta radość. Kiedy zdejmiesz z siebie powinności, oczekiwania i wymagania to pojawi się luz i lekkość, a one wpływają pozytywnie na pożądanie. Chcesz spróbować czegoś nowego? Spróbuj i zobacz, czy to jest dla Ciebie.
Zdjęcie udostępnione z bazy Freepik.
Zapoznaj się z audycją o tym, że Udany seks bez erekcji jest możliwy.